W UE możliwa jest już tylko większa centralizacja

2011-11-23 00:00:00
W UE możliwa jest już tylko większa centralizacja

Kryzys gospodarczy w Europie wyraźnie pokazuje, że Unia Europejska nie jest w stanie sprostać współczesnym wyzwaniom ekonomicznym. Musi postawić na centralizację władzy a to może doprowadzić do całkowitego pozbawienia suwerenności jej członków – wynika z raportu Joseph Frarh G2 Bulletin.  

Kryzys w Europie pogłębia się wskutek wycofywania się inwestorów z takich miejsc jak Włochy, Grecja czy Hiszpania. Powoduje to niemożność zaciągnięcia przez rządy tych państw kredytów na spłatę zobowiązań. Nie ma również wystarczającej ilości kapitału, pozwalającego w przyszłym roku spłacić pożyczki zaciągnięte przez rządy w latach poprzednich. Analitycy uważają, że w strukturze Unii Europejskiej, jeśli ma ona przetrwać, muszą nastąpić dramatyczne zmiany, inaczej nigdy nie będzie w stanie sprostać konkurencji gospodarki USA i dynamicznie rozwijających się gospodarek państw azjatyckich.
 
Według ekspertów przygotowujących raport, UE stoi przed koniecznością zwiększenia stopnia centralizacji władzy. Konieczne staje się stworzenie scentralizowanego parlamentu, reprezentującego poszczególne państwa członkowskie, które będą musiały zrezygnować z suwerenności narodowej, aby stworzyć to, co przywołując system federacyjny USA sprowadzać się będzie do Stanów Zjednoczonych Europy. (sic!)
„Stara Unia” jest gotowa, by dokonać centralizacji władzy, wynika z raportu. Bogatsze północne kraje już teraz dyktują państwom przeżywającym kryzys warunki, zgodnie z którymi muszą postępować, jeśli zależy im na dalszej pomocy. W tej chwili, biorąc pod uwagę stopień współzależności krajów w strukturach unijnych, jest już za późno, by pójść w kierunku poluzowania więzi i izolacji niektórych z nich. Konieczna staje się dalsza integracja, która będzie polegała na rozszerzaniu uprawnień centralnego rządu.(sic!) Są analitycy, którzy twierdzą, że Europa znajduje się dziś w podobnym położeniu jak Stany Zjednoczone, gdy były konfederacją przed 1787 r., zanim konstytucja Stanów Zjednoczonych ustanowiła system federalny. 
 
W późniejszych latach konfederacja składała się z 13 suwerennych stanów na czele z Kongresem, który miał pewne uprawnienia w sprawach zagranicznych. Mógł on  pożyczać pieniądze, dostarczać pocztę i miał pełną kontrolę nad sprawami Indian. Nie mógł jednak egzekwować swoich uprawnień do czasu ratyfikowania przez 13 stanów konstytucji USA. Dlatego – zdaniem niektórych analityków – również w Europie będzie musiała powstać centralna instytucja na wzór Kongresu. Charles Grant z centrum Reform Europejskich twierdzi, że powstanie demokratyczna zjednoczona Europa, w której obywatele różnych państw głosować będą bezpośrednio na komisarzy europejskich, podobnie jak w USA wybiera się przedstawicielido Senatu i Izby Reprezentantów. 

 
Źródło: WorldNetDaily.com, AS.
 
Wykorzystano zdjęcie hisks /sxc.hu/
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.