Wahanie przy ścianie

2011-05-11 00:00:00
Wahanie przy ścianie

Myśl wyrachowana:
Trzeba bronić ludzi, a nie częściowego ich bronienia.

Tak się mówi, że Polacy kochają Jana Pawła II, ale go nie czytają. Tak się też powiedziało w „Tygodniku Solidarność”, w wywiadzie z Wandą Półtawską. A przyjaciółka papieża na to: „Nie chodzi o to, żeby czytali, tylko żeby chodzili do spowiedzi”. Ano właśnie. Skoro ktoś nie żyje w przyjaźni z Bogiem (czyli w łasce uświęcającej), to choćby co dnia przed śniadaniem czytał encykliki, po obiedzie adhortacje, a do poduszki przemówienia Jana Pawła II, i tak nie więcej mu to da, niż posłowi debata przed głosowaniem. Jan Paweł II stwierdził absolutnie jasno: „Przerywanie ciąży i eutanazja są zbrodniami, których żadna ludzka ustawa nie może uznać za dopuszczalne. Ustawy, które to czynią, nie tylko nie są w żaden sposób wiążące dla sumienia, ale stawiają wręcz człowieka wobec poważnej i konkretnej powinności przeciwstawienia się im poprzez sprzeciw sumienia” („Evangelium Vitae” 73).

Ponad pół miliona Polaków wyraziło ten sprzeciw sumienia i podpisało się pod projektem całkowitego zakazu aborcji. Pewnie ci ludzie w większości nie czytali powyższej encykliki, a jednak dobrze jej treść zrozumieli. Nie czytali o „konkretnej powinności”, a jednak złożyli konkretny podpis. Jak widać nie trzeba znać „Ewangelii życia”, żeby żyć Ewangelią. Trzeba znać Jezusa. Kto Go słucha, ten zna nauki papieskie bez czytania, bo papież też słucha Jezusa. Jego wiedza pochodzi z tego samego źródła. Dlatego każdy, kto myśli uczciwie, wie, że nie wolno zabijać ludzi, zwłaszcza małych i bezbronnych, a tym bardziej chorych. Nigdy. Ani jednego. Każdy uczciwy rozumie też, że gdy człowieka mordują, trzeba reagować błyskawicznie, a nie deliberować nad społecznymi i politycznymi skutkami interwencji. Okazuje się jednak, że gdy sprawa trafia w ręce parlamentarzystów, najprostsze rzeczy stają się nagle skomplikowane i nieoczywiste. Okazuje się, że choć w zasadzie ludzie są równi, to jednak niektórych można zabić, bo są chorzy, albo dlatego, że ich ojcowie są gwałcicielami. Dlaczego? Bo „w sprawie aborcji wypracowano kilkanaście lat temu dobry społecznie (choć moralnie trudny) kompromis, a każda próba zaostrzenia przepisów uruchamia efekt wahadła i w efekcie jest zachętą do przyszłej zapateryzacji Polski”. To cytat z Jarosława Gowina, który w ten sposób uzasadnił, dlaczego nie zagłosuje za całkowitym zakazem aborcji.

Hola, hola! Dobry społecznie to ten „kompromis” był kilkanaście lat temu, bo wtedy ograniczył zbrodnię. Ale zbrodnia ograniczona to wciąż zbrodnia. Dziś, gdy da się ją powstrzymać całkowicie, czy posłowie znów zechcą powstrzymywać ocalenie? Trzeba bronić życia, a nie „kompromisu”, bo z niego wystają rączki i nóżki pół tysiąca pomordowanych rocznie maleństw. Efekt wahadła? Żarty. Gdy kompromis stał się stanowiskiem „obrońców życia”, wahadło już nie wychyla się między całkowitą swobodą mordowania, a zakazem mordowania, lecz między swobodą zbrodni, a jej częściowym ograniczeniem. I tak „kompromis” stał się prawą ścianą. Dzieci giną, a polski Zapatero zaciera ręce.

[...]

Pełny tekst: "Gość Niedzielny"
Prognozy demograficzne dla Polski brzmią katastroficznie. Jesteśmy jednym z najszybciej wyludniających się narodów w Unii Europejskiej. W 2024 roku urodziło się tylko 252 tysiące młodych Polaków, podczas gdy zmarło 408 tysięcy osób. W najbliższy wtorek 29 kwietnia w Elblągu w Klubie „Polonia Christiana” Marcin Musiał poprowadzi wykład i dyskusję na temat „Jak ratować Polskę przed katastrofą demograficzną?”.
W Poniedziałek Wielkanocny o godzinie 7.35 zmarł Papież Franciszek. Ojciec Święty miał 88 lat i był 266. biskupem Rzymu. Jorge Mario Bergoglio SJ urodził się 17 grudnia 1936 roku w Buenos Aires, w stolicy Argentyny. Od 13 marca 2013 roku zasiadł na Stolicy Piotrowej, mając wówczas 76 lat. Wiadomość o śmierci Papieża Franciszka przekazał z kaplicy Domu Świętej Marty kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego kard. Kevin Farrell.
Błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, spokoju, zdrowia i radości życzą Zarząd i Członkowie Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi Wielkanoc A.D. 2025
W sobotę 12 kwietnia wielotysięczny pochód przeszedł ulicami Krakowa pod Wawel by uczcić tysiąclecie Korony Polskiej. Marsz zorganizowany został przez powstały w Krakowie Społeczny Komitet im. Bolesława Chrobrego, w którego skład weszło także Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi. Organizując milenijne obchody chcemy nie tylko przypomnieć o doniosłych chwilach w dziejach naszej Ojczyzny, ale także wskazać młodemu pokoleniu, jak ważne są idee jednoczące naród wokół Korony i poczucia wspólnoty całego społeczeństwa.
We wtorek 1 kwietnia na Uniwersytecie Wileńskim można było zobaczyć unikatowe eksponaty – jeden z dwóch zachowanych egzemplarzy „Katechizmu” Matynasa Mažvydasa oraz pelerynę i biret Piotra Skargi – pierwszego rektora uczelni, która w chwili założenia nosiła nazwę Akademia i Uniwersytet Wileński Towarzystwa Jezusowego. W tym roku wileński uniwersytet świętuje 446 rocznicę wydania aktu fundacyjnego przez króla Stefana Batorego.