Walka z krzyżem w Stalowej Woli

2011-11-24 00:00:00
Walka z krzyżem w Stalowej Woli

Mieszkańcy Stalowej Woli postawili na placu przeznaczonym na budowę kościoła krzyż. Dwa lata później krzyż zaczął przeszkadzać urzędnikom. 

O sprawie pisze „Nasz Dziennik”. Na osiedlu Młodynie w Stalowej Woli już 20 lat temu podjęto decyzję o budowie kościoła. Przed dwoma laty na placu przeznaczonym przez wcześniejsze władze miasta pod budowę świątyni postawiono krzyż. Wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego nakazał go zdjąć. 
Kiedy byłem proboszczem w Stalowej Woli dwadzieścia lat temu, władze miasta zwróciły się do mnie z pytaniem, czy zamierzamy budować kościół na mającym powstać osiedlu Młodynie. Oczywiście przytaknąłem, że dla 10 tys. osób, które tam w niedługiej przyszłości zamieszkają, świątynia jest bardzo potrzebna. Poprzedni prezydent miasta zgodził się przekazać plac pod budowę nowego kościoła - przypomina w rozmowie z  dziennikiem ks. bp Edward Frankowski, pomocniczy biskup sandomierski. W tej kwestii również pozytywnie wypowiedziała się rada miasta. Wszyscy wiedzieli, że jest to plac przeznaczony pod budowę kościoła. Dwa lata temu okazało się, że na terenie wyznaczonym pod budowę kościoła, mają stanąć trzy bloki. Biskup przewodniczył Drodze Krzyżowej ulicami Stalowej Woli. W czasie nabożeństwa, w którym uczestniczyło około 10 tys. osób, poświęcił plac, na którym również został ustawiony krzyż z tabliczką z napisem: "Pod budowę kościoła pw. bł. ks. Jerzego Popiełuszki".  Na placu tym wzniesiono również kapliczkę, w której umieszczony był w czasie peregrynacji obraz Nawiedzenia Matki Bożej, został jednak zdewastowany i spalony 
 
Początkowo wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego stwierdził, że postawienie krzyża na osiedlu Młodynie w Stalowej Woli nie jest samowolą budowlaną, ale teraz zmienił zdanie. Według inspektoratu był to obiekt małej architektury usytuowany poza miejscem publicznym, czyli obiekt, na który nie było wymagane ani pozwolenie, ani zgłoszenie. Decyzję zaskarżyła jednak  do wojewódzkiego sądu administracyjnego Gmina Stalowa Wola. Sąd stwierdził, że krzyż jest obiektem małej architektury, ale usytuowany został w miejscu publicznym i zgodnie z prawem budowlanym wymagane było dokonanie zgłoszenia jego budowy. Na niewiele zdała się również skarga kasacyjna. 
 
Mieszkańcy Stalowej Woli już wcześniej miewali problemy z postawieniem świątyni. Budowę kościoła Matki Bożej Królowej Polski wstrzymali na dziesięć lat komuniści, placu budowy świątyni trzeba było bronić krzyżem. Dziś prezydent chce najpierw usunięcia krzyża, a potem rozmów z protestującymi. 


 
Źródło: naszdziennik.pl
 
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
Modlitwa za zmarłych jest jednym z najpiękniejszych uczynków miłosierdzia, jaki może spełnić katolik. My – synowie i córki Mistycznego Ciała Chrystusa wierzymy, że dzięki naszej modlitwie dusze zmarłych doświadczają łaski życia wiecznego, a my sami umacniamy w sobie nadzieję na spotkanie z nimi w Niebie. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli na Zaduszki za naszych Przyjaciół, Współpracowników i Dobrodziejów.
– Ja jestem Matką dusz czyśćcowych. Moje modlitwy łagodzą czyśćcowe męki tych, którzy znosić je muszą. Jestem Matką pocieszenia dla dusz cierpiących, które na wezwanie mego imienia radują się jak chorzy, usłyszawszy słowa pocieszenia od lekarza – takie słowa usłyszała od Maryi podczas jednego z objawień św. Brygida Szwedzka.