W ciągu czterech lat aż o 20 proc. spadła liczba osób, które deklarują się jako wierzący. Mniej jest też praktykujących – donosi „Życie Warszawy”, publikując wyniki badań religijności mieszkańców stolicy, przeprowadzonych przez zespół socjologów Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Obecnie 66 proc. warszawiaków deklaruje się jako osoby wierzące. Cztery lata temu tak określało się aż 86 proc. Skąd taka zmiana? – zastanawia się gazeta. – Mogą działać różne czynniki – tłumaczy ks. dr hab. Sławomir Zaręba, profesor UKSW, który kierował pracą zespołu socjologów. Współautor badań nad religijnością Warszawy przeprowadzonych w 2006 roku wymienia wśród przyczyn: migrację ludności z różnych miejsc w Polsce o różnej religijności oraz tendencje modernizacyjne.
W 2006 roku, jako osoby niezdecydowane religijnie, ale przywiązane do tradycji religijnej, określało się 5 proc. mieszkańców stolicy, obecnie aż 17 proc. Dwa razy zwiększył się także odsetek osób, które uważają się za obojętne religijne i niewierzące – czytamy w „ŻW”.
Zdaniem prof. Zaręby, wyniki badań pokazują, że na zmniejszanie się ogólnego wskaźnika poziomu religijności wpływa urbanizacja. Widać to w spadku praktyk religijnych. Cztery lata temu praktykowało systematycznie i niesystematycznie 72 proc., teraz tylko 60 proc.; rzadko – 16 proc., teraz – 23. Nie praktykowało 11 proc., teraz – 14 proc. Ale część z tych, którzy nie wierzą i nie praktykują, przywiązana jest do tradycji religijnej. Gdy do odsetka osób wierzących dodamy 17 proc. takich właśnie mieszkańców stolicy, okaże się, że wiara pozostaje nadal ważną wartością dla niemal 83 proc. warszawiaków.
Połowa mieszkańców stolicy przyznaje się do noszenia symboli religijnych (medalik, krzyżyk). Większość, bo 76 proc., deklaruje, iż zawiesza w swoich domach symbole religijne. Za umieszczaniem ich w obiektach użyteczności publicznej opowiada się 42 proc. ankietowanych.
Źródło: „Życie Warszawy”