We współczesnym świecie małżeństwo wymaga promocji

2009-05-19 00:00:00

Ulice rumuńskiej stolicy przypominały w niedzielę jeden wielki ślubny kobierzec. Wyszło na nie ponad 100 panien młodych. Niektóre z kobiet ubranych w białe suknie z welonem jeszcze tego samego dnia wyszły za mąż. Inne zamierzają to zrobić w najbliższej przyszłości. Ale w niedzielę, maszerując ulicami Bukaresztu, wszystkie miały jeden cel – promocję małżeństwa – informuje „Rzeczpospolita”.

Akcja spotkała się z dużym uznaniem i szybko rozeszła echem po świecie. O tym, że młodzi ludzie na Zachodzie coraz mniej chętnie zawierają małżeństwa, powstały już dziesiątki raportów. Teraz coraz częściej pada pytanie, jak ich do ślubu zachęcić – pisze dziennik. – Małżeństwo jest najlepsze dla dzieci. Dlatego specjalny system podatkowy powinien zachęcić do ślubów – stwierdził na łamach „Daily Telegraph” brytyjski polityk Andy Burnham.

Tymczasem powstaje wiele inicjatyw, które przyczyniają się do osłabienia instytucji rodziny. Zaledwie kilka dni temu w Bułgarii przepadł wniosek o to, by zrównać konkubinat z małżeństwem. Na Łotwie od trzech tygodni trwa Festiwal Rodzinny. – Młodzi ludzie nie chcą zawierać małżeństw, bo boją się odpowiedzialności. Dlatego każda akcja promująca śluby jest dobra. W Rydze już trzeci weekend z rzędu organizowaliśmy imprezy dla rodzin z dziećmi. To również promuje tradycyjne wartości – mówi „Rz” Janis Smits, szef łotewskiej parlamentarnej Komisji Praw Człowieka.

Takie inicjatywy w Europie należą jednak do rzadkości. Inaczej podchodzi się do tej sprawy w Stanach Zjednoczonych. Były prezydent George W. Bush już w 2004 roku przeznaczył 1,5 miliarda dolarów na promocję małżeństwa. O podobnej kampanii finansowanej przez władze federalne amerykańskie media zaczęły informować w lutym tego roku. Kampania ta ma obejmować ogłoszenia w gazetach, ale też w internetowych serwisach typu Facebook czy MySpace oraz w autobusach i metrze. Mają być filmy reklamowe na YouTube i spoty w radiu. – W USA jako wzorzec pokazuje się polityka z pierwszych stron gazet w otoczeniu rodziny. Im większa rodzina, tym większa siła przebicia. Takich wzorców w Europie nie ma – tłumaczy „Rz” prof. Julian Auleytner z Polskiego Towarzystwa Polityki Społecznej.

W przypominaniu o upadku tradycyjnej rodziny przodują brytyjskie media. Według ich raportów sytuacja na Wyspach jest najgorsza w Europie, a za 20 lat będzie tam więcej singli wychowujących dzieci niż osób w związkach małżeńskich. Dziś w Wielkiej Brytanii małżeństwa stanowią 49 procent par (choć co drugie kończy się rozwodem), ale w 2039 roku ma ich być o 8 proc. mniej. W Europie drastyczny spadek liczby małżeństw zaczął się co najmniej 20 lat temu. Jak wynika z danych UE, tylko w latach 1980 – 2000 ubyło ich 15 procent i co roku spadek ten jest coraz większy. Według raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), która porównała liczbę małżeństw zawieranych w krajach członkowskich w roku 1970 i 2007, największy spadek – niemal o połowę – odnotowały: Węgry, Holandia, Portugalia, Bułgaria i Słowenia. Najmniejszy był na Cyprze, w Polsce, a poza Europą – w Korei Płd. i USA. Jedynie w Szwecji i Danii liczba ta prawie się nie zmieniła – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

Źródło: „Rzeczpospolita”
CHCIELI NAS ZAKOPAĆ, NIE WIEDZIELI ŻE JESTEŚMY ZIARNEM! – już po raz dwunasty w Krakowie odbędą się Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych. To już 16 listopada 2025. Zapraszamy! Wydarzeniu patronuje Stowarzyszanie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”