Wrześniowa refleksja
2009-09-01 00:00:00
Obchodzimy dziś 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej. 1 września 1939 r. rozpoczęła się kampania wrześniowa, którą od początku do końca Polska rozegrała własnymi siłami. Chyba już nigdy w ciągu następnych 6 lat losy Polski nie znajdowały się tak długo w centrum uwagi światowej opinii publicznej. Rzuciliśmy na tę wojnę wszystko co mieliśmy: pieniądze (wydatki na wojsko stanowiły ogromne obciążenie dla budżetu państwa), wspaniałych ludzi, honor. Wyszliśmy pobici, zniewoleni dyktaturą komunistyczną, z poważnymi stratami ludnościowymi, terytorialnymi i kulturowymi.
II wojna światowa była naszą wielką klęską, z której nie możemy otrząsnąć się do dzisiaj. Jak zauważył Ryszard Legutko w „Eseju o duszy polskiej”, żyjemy w państwie, które nie jest kontynuacją II Rzeczpospolitej. Jeszcze w mniejszym stopniu nawiązuje ono do Rzeczpospolitej Szlacheckiej, czy Polski średniowiecznej.
Władze w Polsce przejęła grupa ludzi nienawidzących przeszłości naszego kraju, a w najlepszym wypadku uważających ją za coś zbędnego, nienowoczesnego, czego należy się wstydzić. Wystarczy spojrzeć na filmy jakie powstają, nagłaśniane książki, programy telewizyjne jakie w dniach świąt narodowych są emitowane, zwłaszcza w telewizjach komercyjnych. Często nie ma w nich ani jednego programu wspominającego naszych przodków, ich dzieła, ich ofiary i poświęcenia. Bije z nich pustka, nad którą brzmi chichot nieziemski, radość piekielna, że ten naród, który został powołany przez Boga do wielu zadań, gnuśnieje dotknięty wielką niemocą.
Szkody, które społeczeństwo polskie poniosło w wyniku okupacji kraju przez hitlerowskie Niemcy oraz trucizna jaką w duszę Polaków wtłoczyła okupacja sowiecka, wydają się nie do naprawienia. Niemniej jednak groby żołnierzy II wojny światowej, groby zamordowanych w wyniku Akcji A-B, w obozach koncentracyjnych, syberyjskich łagrach, w Katyniu, Charkowie czy Miednoje wzywają współczesnych Polaków do czynu. Pamięć przodków, którzy ofiarowali swoje życie dla Polski, a więc i dla nas żyjących w 2009 r., wymaga i od nas zaangażowania w budowę nowej Polski, nowego narodu.
Gdy wielkie pieniądze są niemal wyłącznie w rękach dotkniętych trądem niewiary w Boga, niewiary w Polskę, tylko wysiłki pojedynczych osób, środowisk, mogą uzdrowić Polaków. A tylko zdrowy naród, patriotyczny, pokładający nadzieję w Bogu, może ostać się, gdy wichry historii znów zaczną wiać.
II wojna światowa uczy nas, że nie w sojuszach, których wartość, jak to okazało się we wrześniu 1939 r. jest równa cenie papieru na jakim je podpisano, należy pokładać nadzieję, lecz w Bogu i własnych siłach.
AK, piotrskarga.pl
Ubiegłoroczny sukces „Podsumowania Roku” skłania nas do kontynuowania tego ciekawego formatu dyskusyjnego. Już w środę 22 stycznia 2025 r. spotkają się z Państwem: Witold Gadowski, Arkadiusz Stelmach i Krystian Kratiuk. Program poprowadzi Łukasz Karpiel. Wstęp wolny – zapraszamy!
Gdy 35 lat temu upadał w Polsce komunizm wydawało nam się, że okres szykanowania Kościoła i wiernych skończył się raz na zawsze. Niestety, tak nam się tylko wydawało. Dzisiaj ponownie zadajemy sobie pytanie – jaka będzie nasza Ojczyzna? Odpowiedzi na tę kwestię będzie można poszukać już 18 stycznia, podczas spotkania Klubu „Polonia Christiana” z red. Krystianem Kratiukiem...
W piątek 17 stycznia o godzinie 18:00 w Hotelu Golden Tulip na krakowskim Kazimierzu (ul. Krakowska 28) odbędzie się wyjątkowe spotkanie autorskie z biskupem Athanasiusem Schneiderem. Wydarzenie będzie poświęcone jego najnowszej książce pt. „Credo. Kompendium wiary katolickiej” – niezwykłemu katechizmowi, który w prosty i przejrzysty sposób tłumaczy fundamenty wiary katolickiej.
Klub „Polonia Christiana” w Lublinie zaprasza na debatę pt. „Neomarksistowski eksperyment na narodzie. Wyzwania na 2025 rok”, która odbędzie się w sobotę 11 stycznia 2025 roku o godzinie 17:00. Gościem specjalnym klubowego spotkania będzie prof. Ryszard Zajączkowski, filozof związany z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim (KUL) i założyciel Stowarzyszenia Inicjatyw Naukowych.
W piątek 3 stycznia wieczorem, w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej, odbędzie się inauguracja polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Na ten dzień swoje protesty zapowiedzieli rolnicy z całej Polski, sprzeciwiający się destrukcyjnej polityce UE w zakresie rolnictwa czy tzw. Zielonego Ładu. Wbrew oczekiwaniom rolników do Warszawy nie przybędzie przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, firmująca pogłębiający się w Europie chaos ekonomiczny i społeczny.