Jak co roku, tak i teraz w maju mnóstwo licealistów przystąpi do egzaminu maturalnego. Matura, jak sama nazwa wskazuje, oznacza dojrzałość – ale dzisiaj to oczywista nieprawda, bo jest ona zaledwie etapem w procesie kształcenia. Dzisiaj od kandydatów na posady prawo coraz częściej wymaga wykształcenia wyższego, co najmniej na poziomie licencjatu.
Przepisy stawiające takie wymagania uchwala sejm albo ustanawiają poszczególni ministrowie. Naprzeciw temu zapotrzebowaniu wychodzą wyższe uczelnie, uruchamiając nowe, coraz to inne kierunki studiów – oczywiście za odpowiednią opłatą. Z informacji o kierunkach studiów w Polsce wynotowałem niektóre interesujące pozycje, jak na przykład bezpieczeństwo narodowe, bezpieczeństwo wewnętrzne, dietetyka, europeistyka, kosmetologia, politologia, polityka społeczna, praca socjalna, stosunki międzynarodowe, taniec i zarządzanie.
Oto, co według informacji o kierunkach studiów powinien umieć absolwent europeistyki: „Absolwent studiów powinien posiadać ogólną wiedzę interdyscyplinarną z zakresu nauk społecznych oraz umiejętności wykorzystania jej w pracy zawodowej i życiu z zachowaniem zasad etycznych. (...) Absolwent powinien umieć rozwiązywać proste problemy zawodowe, gromadzić, przetwarzać oraz przekazywać (pisemnie i ustnie) informacje, a także uczestniczyć w pracy zespołowej”. W przełożeniu na język ludzki oznacza to, że absolwent powinien umieć czytać i pisać, a także – co wcale nie jest tak często spotykane – opowiedzieć własnymi słowami to, co przeczytał albo usłyszał.
Jak widzimy, wymagania wobec absolwentów nie są specjalnie wyśrubowane, więc przypadki nieukończenia takich studiów spotyka się niezmiernie rzadko. Dzięki temu Polska jest krajem ludzi wykształconych, chociaż pod względem liczby publikacji naukowych na milion mieszkańców znajduje się dopiero pod koniec trzeciej dziesiątki państw, a liczba patentów na jednego mieszkańca jest w naszym kraju 10-krotnie niższa niż średnio w Europie.
[...]
Pełny tekst:
"Moja Rodzina"