Zambia: polskie kolędy w języku plemiennym

2011-12-25 00:00:00
Zambia: polskie kolędy w języku plemiennym

Bez choinek, bombek, światełek i całej otoczki świątecznej obchodzone są święta Bożego Narodzenia w Zambii - opowiada ks. Marceli Prawica, najstarszy misjonarz pochodzący z diecezji radomskiej. Od 1973 roku pracuje na misji w Chingombe w Zambii. Podkreśla przy tym, że w dużym stopniu Boże Narodzenie jest świętem rodzinnym.

Ks. Prawica powiedział, że ubóstwo sprawia, że opowieść o betlejemskiej stajence staje się bardziej rzeczywista. - Nie ma stołu świątecznego, prezentów, choinki. Te rzeczy nie istnieją, ale w tej pustej ramie pewnej obrzędowości jest żłobek betlejemski, bowiem dziecko w Afryce jest ogromną wartością. Dlatego czas świąt jest ogromnym przeżyciem religijnym. Mało tego, Boże Narodzenie jest radosne, zresztą kilkugodzinna liturgia Mszy św. jest pełna śpiewu i tańca, a nawet kolęd polskich, które zostały przetłumaczone na język plemienny - opowiada Radiu Plus Radom ks. Marceli Prawica.
 
Dodaje, że po Mszy św. Zambijczycy zostają przez dłuższy czas przy żłóbku z Dzieciątkiem Jezus, aby pośpiewać kolędy. Potem przychodzi czas na posiłek. Popularnym napojem jest piwo wytwarzane z kukurydzy. - Jednak są rodziny, gdzie zabraknie nawet chleba. Potrawa z kurczaka to już luksus, na który nie stać wielu rodzin. Tak jest właśnie w buszu. Inaczej święta są obchodzone w miastach, są wystawne, ludzi stać na to - powiedział ks. Prawica.
 
Dominującą religią w Zambii jest protestantyzm (35 proc. wiernych), katolików jest 27 proc. Tyle samo jest wyznawców religii rodzimych. Kraj liczy ok. 11 mln mieszkańców, poważnym problemem jest analfabetyzm. Co piąty mieszkaniec nie umie czytać i pisać.


Źródło: KAI
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.