Autor opisuje ją tymi słowami: „Z dzioba gołębia wiszą trzy fragmenty gwiaździstego nieba, które się łączą, formując serce, czubkiem zwrócone do góry, z którego wyłania się Dziewica z rękami otwartymi ku światu. Całość jest niesiona przez aniołów w locie."
Kto mógłby to samo powiedzieć o obrazie przedstawiającym Matkę Boską Bolesną, Simona Marmion'a, malarza XV wieku? Nie mamy zamiaru komentować obu dzieł sztuki pod względem artystycznym, chcemy jedynie uwydatnić kontrast między dwiema mentalnościami wyrażonymi na jednym i na drugim wizerunku, aby zwrócić uwagę czytelników na to, jak aspiracje, z których powstała nowoczesna sztuka, i kierunek, do którego zdąża, sprowadzają z właściwej drogi i zniekształcają prawdziwą, chrześcijańską pobożność.Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy