Rada Episkopatu Polski ds. Rodziny wystosowała dziś do polskich parlamentarzystów list, w którym przypomina nauczanie Kościoła i Jana Pawła II "o niegodziwości i niedopuszczalności metody «in vitro»" – informuje KAI.
W liście sygnowanym przez przewodniczącego tej rady bp. Kazimierza Górnego i o. Andrzeja Rębacza, krajowego dyrektora duszpasterstwa rodzin czytamy m.in., że metoda in vitro jest rodzajem wyrafinowanej aborcji, gdyż przy każdej próbie w tej metodzie giną liczne embriony.
Autorzy listu przypominają, że każde dziecko ma prawo zrodzić się z miłosnego aktu małżeńskiego jego rodziców. Podkreślają, że dziecko nie jest rzeczą i nawet przyszli rodzice nie mogą powiedzieć, że mają do niego prawo, zwłaszcza, że to "prawo" jest zawsze okupione śmiercią jego braci i sióstr. Można mieć prawo do rzeczy, ale nigdy do człowieka! – argumentują autorzy listu. br />
Rada Episkopatu Polski ds. Rodziny upomina się w liście do parlamentarzystów o poszanowanie godności człowieka od początku jego istnienia a także apeluje o nie lekceważenie "miłości, z której rodzi się człowiek".
Posłowie i senatorowie wraz z listem otrzymają wydaną przez Fundację Dla Rodziny publikację konsultora Rady KEP ks. Wacława Gubały pt. "Sztuczna prokreacja - ocena moralna".
Minister zdrowia Ewa Kopacz zapowiedziała, że zajmie się refundacją zabiegów in vitro z budżetu państwa. W swoich wypowiedziach deklarowała się jako osoba wierząca, a jednocześnie zwolenniczka „sztucznej” prokreacji, mimo, że Kościół w swoim nauczaniu zdecydowanie potępia „produkowanie” ludzi w laboratoriach.
Poniżej publikujemy treść listu:
RADA DO SPRAW RODZINY
Konferencji Episkopatu Polski
Warszawa, 8 grudnia 2007 r.
Szanowne Panie i Panowie
Posłowie i Senatorzy Rzeczypospolitej!
Pragniemy podzielić się naszą troską o małżeństwa i rodziny w kontekście ostatnich wypowiedzi Przedstawicieli Rządu RP na temat sztucznych zapłodnień „in vitro”. W nawiązaniu do tych wypowiedzi Rada ds. Rodziny pragnie przypomnieć nauczanie Stolicy Apostolskiej, a zwłaszcza Ojca Świętego Jana Pawła II, dotyczące tej kwestii. Te liczne wypowiedzi o niegodziwości i niedopuszczalności metody „in vitro” można ująć w kilku stwierdzeniach.
Po pierwsze - przy każdej próbie w tej metodzie giną liczne embriony – jest to rodzaj wyrafinowanej aborcji. Po drugie - każde dziecko ma prawo zrodzić się z miłosnego aktu małżeńskiego jego rodziców. I po trzecie - dziecko nie jest rzeczą i nawet przyszli rodzice nie mogą powiedzieć, że mają do niego prawo, zwłaszcza, że to „prawo” jest zawsze okupione śmiercią jego braci i sióstr.
Zbyt wielki jest człowiek, by można było nie widzieć jego godności od początku jego istnienia, zbyt wielką sprawą jest miłość, z której rodzi się człowiek, by ją można było lekceważyć i zbyt wielką wartością jest osobowa godność człowieka, by można było powiedzieć, że ktoś „ma prawo do dziecka”; można mieć prawo do rzeczy, ale nigdy do człowieka!
Ufamy, że dla Szanownych Pań i Panów Posłów i Senatorów sprawy rodziny i obrony życia każdego dziecka od momentu poczęcia są sprawami najwyższej wagi.
Zbliża się Boże Narodzenie, Święto Prawdy, Miłości i Życia. Życzmy sobie, by zawsze kierowała nami prawda, by mobilizowała nas miłość i byśmy z godnością traktowali dar życia.
Niech Nowonarodzony Chrystus błogosławi w służbie umiłowanej Ojczyźnie.
Bp Kazimierz Górny
Przewodniczący Rady ds. Rodziny
O. Andrzej Rębacz
Krajowy Dyrektor Duszpasterstwa Rodzin
PS. Prosimy przyjąć załączone opracowanie Ks. dr. Wacława Gubały: „Sztuczna prokreacja – ocena moralna”
Źródła: KAI, episkopat.pl, PiotrSkarga.pl,