63. numer Przymierza z Maryją

Drodzy Przyjaciele,
Przeżywamy Wielki Tydzień, który przez uroczystości Triduum Paschalnego wprowadza nas w poranek Zmartwychwstania. Czy wykorzystaliśmy okres Wielkiego Postu, aby odpowiednio przygotować dusze na czekające nas Święta Wielkanocne?

To przygotowanie jest bardzo istotne. Jest bowiem treningiem duchowym, który przede wszystkim zbliża nas do Pana Boga, ale też daje siłę do odważnego podejmowania wyzwań życiowych i przeżywania trudności. Wbrew temu, co twierdzą niektórzy "nie uciekniemy przed Krzyżem". Każdy z nas ma swoje wielkie i mniejsze udręki, z którymi musi się zmagać. By nie popaść w rozpacz, trzeba zgodzić się z wolą Bożą względem nas. Jak pisze w "Słowie Kapłana" ks. Adam Martyna: Naturalnie do takiej postawy trzeba dorastać. Aby we wszystkim zgadzać się z wolą Bożą, już wcześniej potrzebujemy wejść w zażyłość z Bogiem. Dokonuje się to przez modlitwę, a szczególnie przez sakramenty święte: spowiedź, Komunię Świętą. W miarę jak zbliżamy się do Pana Jezusa, rozumiemy coraz bardziej, że krzyż w życiu jest konieczny.

To bardzo ważne słowa. Jako chrześcijanie musimy pamiętać, że nasz Zbawiciel do Zmartwychwstania przeszedł przez Mękę i Krzyż. I nie obawiajmy się tego, że przyjdą różne problemy, bo naszym obrońcą i opiekunem jest sam Mistrz: Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie. (Mt 11,28-30) By przekonać się o prawdziwości Chrystusowych słów, trzeba jednak wpierw bezgranicznie Mu zaufać.

Niestety, jak to zwykle bywa, okres Wielkiego Postu był też czasem, gdy wrogowie Kościoła nie próżnowali. Pomny lat ubiegłych i "rewelacji", które w tym szczególnym czasie lansowały antykatolickie media w postaci "ewangelii Judasza", tudzież informacji o rzekomym "odnalezieniu grobu Jezusa z zachowanymi szczątkami ludzkimi", zastanawiałem się, co wymyślą tym razem. W sukurs przyszły niezawodne w takich przypadkach feministki ze swoją "Manifą", podczas której w scenerii powykrzywianych ze złości twarzy, hektolitry pomyj wylewano na katolików i naukę Chrystusa.

By pokazać inne oblicze manifestowania swoich poglądów, zapraszam Was, Drodzy Przyjaciele, na Marsz dla Życia i Rodziny, który 3 czerwca przejdzie ulicami Warszawy. Pokażmy, że jesteśmy siłą. Z radością zamanifestujmy przywiązanie do cywilizacji miłości i życia.

Na radosny czas Świąt Wielkanocnych przyjmijcie Drodzy Przyjaciele od całej redakcji "Przymierza z Maryją" najlepsze życzenia, aby zmartwychwstały Pan obdarzył Was i Wasze rodziny wszelkimi potrzebnymi łaskami. Niech Święta Wielkiej Nocy staną się źródłem prawdziwej radości z triumfu Zbawiciela nad śmiercią, piekłem i szatanem.