Po akcji SKCh im. Ks. P. Skargi, w ramach której do ponad 2400 Urzędów Stanu Cywilnego w Polsce wysłaliśmy inform acje o planowanej legalizacji związków homoseksualnych i zachętę do wyrażenia sprzeciwu, otrzymaliśmy odpowiedź od 407 urzędników z 389 urzędów. Wszyscy oni skierowali do marszałka Sejmu swój zdecydowany protest przeciwko legalizacji związków homoseksualnych, które miałyby być rejestrowane w USC.

- Wyrażam stanowczy sprzeciw wobec zgłoszonego do Senatu projektu ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich legalizującej związki homoseksualne i uważam, że ewentualne zobowiązanie mnie do jej wykonania jest sprzeczne z moim sumieniem i przekonaniami oraz narusza powagę Urzędu Stanu Cywilnego, którego jestem przedstawicielem - stwierdzali w proteście kierownicy USC. Informacje o tym urzędniczym proteście odbiły się szerokim echem w mediach w całym kraju, wywołując oburzenie i furię po stronie lobby homoseksualnego i całej lewicy, jednocześnie wzbudzając nadzieje po stronie katolickiej.

- Paradoksalnie, może to oni obronią świętość instytucji małżeństwa w naszym katolickim kraju, bo jakoś nie widać chętnych zwłaszcza spośród powołanych do tego instytucji - napisała o proteście urzędników Danuta Olszewska w tygodniku katolickim "Niedziela" z 21.11.2004 w artykule pt. "Dlaczego warto rozmawiać?"