Pasterze Kościoła katolickiego w Polsce od lat apelują, by w sierpniu Polacy zachowali abstynencję od napojów alkoholowych. Przy tej okazji publikujemy dwa teksty – autorstwa Ojca i Doktora Kościoła św. Bazylego Wielkiego oraz kard. Stefana Wyszyńskiego – dotyczące problemu pijaństwa.
Wino nam przyniosło to uszkodzenie dusz, wino, dar Boży, dany umiarkowanym na wzmocnienie słabości, który teraz w wyuzdanych stał się narzędziem rozpasania. Pijaństwo, demon dobrowolnie dobrany, przez rozkosz do dusz wprowadzony, pijaństwo, macierz złości, przeciwieństwo cnoty, mężnego czyni tchórzliwym, skromnego rozpustnym, sprawiedliwości nie zna, rozum odbiera. Jak bowiem woda wojuje z ogniem, tak nadmiar wina gasi zdolność myślenia. (…) I to nie tylko wszczepia w nich bezrozumność, ale i omamienie zmysłów czyni pijanego gorszym od wszelkiego bydlęcia. Któreż bowiem bydlę tak źle widzi i źle słyszy, jak pijany? (…) To samo wino w rozmaitych konstytucjach cielesnych rozmaite skutki w duszach wywołuje. W jednych bowiem, spowodowawszy rozlanie się krwi, zakwita na powierzchni i czyni ludzi pogodnymi i przyjemnymi, i wesołymi, u drugich ciężarem swym przygniata, ustrój cielesny przez ściągnięcie i zgęszczenie krwi wprowadza w przeciwny nastrój. Zresztą na cóż ma się mówić o tłumie wszystkich innych przypadłości, jak zgryźliwość usposobienia, skłonność do wybuchów, do narzekań, nagłe zmiany humoru, krzyczenie, awanturowanie się, popęd do wszelkiego oszukiwania, niezdolność do panowania nad gniewem?
Pijaństwo i alkoholizm obojga lub jednego z rodziców wiąże się z osłabieniem i rozpadem podstawowej komórki społecznej, jaką jest rodzina. Powoduje to zanik poczucia odpowiedzialności w zakresie obowiązków opiekuńczych i wychowawczych rodziców, co w następstwie rodzi brak przygotowania społecznego dzieci i młodzieży oraz fatalnie wpływa na stan ich zdrowia. Obniża się zwłaszcza poziom kultury religijno-moralnej i obywatelskiej, pogarsza się zdolność do rzetelnej i twórczej pracy, pogłębia się znieczulica społeczna oraz szerzy się nieróbstwo i przekupstwo, bandytyzm i złodziejstwo, przestępczość nieletnich i inne zjawiska zboczeniowe. Z upadkiem obyczajów łączy się jednocześnie wulgaryzacja języka, zanik właściwej kultury towarzyskiej, zanik umiejętności spędzania wolnego czasu, nieposzanowanie niedziel i świąt itp. Już święty Paweł z bólem upomniał swoich wiernych, by unikali grzechu pijaństwa: Nie łudźcie się!… pijacy… nie odziedziczą królestwa Bożego (l Kor 6,10). A przecież rodzina katolicka powinna być szkołą doskonałości i świętości. Alkoholizm stał się podstawowym wrogiem rodziny i jej chrześcijańskiego ładu życia. (…)
* Św. Bazyli Wielki, Homilia przeciw pijaństwu, tłum. T. Sinko w: Ks. Stanisław Witek, Duszpasterstwo w konfesjonale, Pallotinum – Poznań 1988, s. 210–211.
** Listy Pasterskie Prymasa Polski oraz Episkopatu 1975–1981, Paryż 1988, s. 146 – 151.
Tytuły od redakcji.
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy