Rozwadów został założony w 1690 roku na mocy przywileju króla Jana III Sobieskiego. W 1973 roku miasto przyłączono do Stalowej Woli. I choć zmienił się jego status i charakter, to wciąż – tak jak przed wiekami – żywyjest tutaj kult Szkaplerznej Pani.

Cudowny wizerunek znajduje się w ołtarzu bocznym kościoła parafialnego pw. Matki Bożej Szkaplerznej. Jego historia sięga roku 1754, kiedy to dzięki staraniom rozwadowskiego proboszcza ks. Jana Jakielskiego zostało założone Bractwo Szkaplerzne. Zapewne także z jego inicjatywy trafił tu łaskami słynący obraz. Przypuszcza się, że jego autorem był malarz zatrudniony przy dekoracji Zamku Lubomirskich w Rzeszowie.

Od początku wizerunek otaczany był wielką czcią. Niestety, rozwijający się kult został przerwany przez zaborcę austriackiego, który zakazał działalności wszelkim bractwom i stowarzyszeniom kościelnym. Po pożarze świątyni w 1797 roku cudownie ocalały obraz trafił do pobliskiego klasztoru Kapucynów.

Wbrew cesarskiemu zakazowi Bractwo Szkaplerzne nadal funkcjonowało, ale w ukryciu. Sytuacja zmieniła się w 1855 roku, kiedy Austria zawarła konkordat ze Stolicą Apostolską. Powoli dawne stowarzyszenia pobożne odzyskiwały swobodę działania.

W 1907 roku dzięki ofiarności wiernych ukończono budowę nowego kościoła. Wkrótce przeniesiono do niego cudowny obraz. Nie na długo… W 1915 roku świątynia została ostrzelana. W obawie przed dalszymi zniszczeniami obraz znów trafił pod opiekę kapucynów. Było to zdarzenie opatrznościowe, bowiem dzięki obecności obrazu ocalał tutejszy kościół i klasztor. Kronikarz zakonny opisał jak to Moskale, odchodząc z miasta, zajęli i zrabowali klasztor, który na końcu mieli rozkaz spalić. Gdy wydawało się, że nie da się go uratować, gwardian wyniósł wizerunek Matki Bożej Szkaplerznej do ogrodu zakonnego, gdzie wraz z braćmi oraz zgromadzonymi mieszkańcami zaczął się gorąco modlić. Ten widok zrobił ogromne wrażenie na oficerze rosyjskim, który odstąpił od wykonania rozkazu. Uznano to za cud!

W 1920 roku wizerunek wrócił do kościoła parafialnego i tu znajduje się do dziś. W latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia władze kościelne rozpoczęły starania o koronację Cudownego Wizerunku. Z tej okazji sporządzono „Księgę wotywną”, „Księgę kronik” i „Księgę łask” ze świadectwami otrzymanych łask za wstawiennictwem Szkaplerznej Pani.

25 maja 2014 roku w obecności tysięcy pielgrzymów ordynariusz diecezji sandomierskiej, ks. bp Krzysztof Nitkiewicz koronował cudowny obraz.

Redakcja dziękuje Panu Emilowi Bieli za inspirację i informacje nt. Szkaplerznej Pani z Rozwadowa.