Lektura duchowa
 
Przez Maryję - błogosławieństwo ludziom
Ks. Piotr Skarga

2 lutego mija 486. rocznica urodzin naszego patrona, Sługi Bożego ks. Piotra Skargi. Z tej okazji przypomnijmy sobie jego piękne kazanie na cześć Matki Bożej. Oprócz walorów merytorycznych, warto rozkoszować się pięknem polskiego języka czasów Kaznodziei Narodu.


Nieogarnioną łaskę, światu upadłemu dawno obiecaną, ziścił Pan Bóg, gdy już do tego poselstwa i do tej rozmowy anielskiej z Panną przyszło. Póki się ta Panna nie urodziła i nie dorosła: póty zatrzymane były obietnice Boże o wykonaniu zbawienia naszego. Póki przybytku i tego kościoła nie zbudowano: póty z ludźmi Bóg obyczajem osobliwym nie mieszkał. Piękność i wdzięczność pałacu tego i tej Przenajświętszej Oblubienicy oczy jego na się obróciła.


I przetoż Trójca Święta Bóg jeden tak nauczył anioła, tak Pannę pozdrowić kazał, nimby do odprawy poselstwa przystąpił: Zdrowaś albo wesel się, łaski pełna, Pan z tobą, błogosławionaś ty między niewiastami. Podziwienia i uważenia każde to słowo jest godne i ma w sobie niewypowiedziane zalecania tej Panny, którą tak sławić najwyższy Bóg aniołowi rozkazał. Wesel się: niosę ci nowiny i Ewangelją, wszytkiego świata wesele; płacz i smutek starej Ewy już oddalony i przeklęctwo wszytkich synów jej zniesione będzie. Z ciebie się i od ciebie to wesele pocznie i wróci się błogosławieństwo przez cię i z ciebie synom wyklętym, których ty szczęśliwą matką wszytkich żywiących, lepszą niźli pierwsza zostaniesz.


Pełnaś łaski: masz to wszytko, w czem się Pan Bóg kocha, a bardzo hojnie masz. Jesteś pełna wdzięczności cnót wszytkich i darów Bożych; na żadnej ci śliczności nie schodzi; napełnił cię Bóg duchownemi skarby; przybrał cię sobie jako oblubieniec do ślubu; ozłocił cię wewnątrz i z wierzchu, lepiej niźli onę skrzynię; makuły (skazy) żadnej w tobie nie masz, wszytkaś prześliczna i w poczęciu grzech cię pierworodny nie dosiągł; koszt wszytek, z Salomonowym kościołem niezrównany, na tobie jest. Na żadne stworzenie swoje hojniejszym Bóg nie był. Na cię tyle dóbr i Niebieskich darów swoich wylał, ile ich stworzenie objąć mogło. Pełności tej żadne stworzenie nie dochodzi, bo żadnego anioła z nas tak Pan Bóg twój nie uczcił i na taką dostojność nie wyniósł, jako ciebie, która masz być Matką Syna jego, Boga najwyższego. Przeto wesel się, bo i wesela wszytkiemu światu przyczyną będziesz.


Z tobą Pan: tak jako z żadnem stworzeniem złączony nie jest, ani był, ani będzie; w twoim przybytku przebywać ma, ten co cię stworzył; bo z ciebie i z krwi twojej ciało weźmie, w twoim żywocie dziewięć miesięcy przemieszka. Twoją krew zjednoczy w bóstwo swoje i w niej naprawi wszytek ludzki rodzaj; w niej królować będzie na wieki i w niej na sąd przyjdzie (…). I dla tej krwi i złączenia jej z bóstwem, ty wieczną Matką jego będziesz.


Błogosławionaś ty między niewiastami. Jednaś sama taka ze wszytkich córek Adamowych: świat wszytek takiej białejgłowy nie miał ani mieć będzie. Liljaś między cierniem. Wszytkie inne, do ciebie przyrównane, czarne są: tyś sama kwiatem wonnym, z którego owoc wyniść ma słodki i zbawienny światu wszytkiemu. Patrzeć na cię wszytkie królowe będą i rzeką najchwalebniejszaś nade wszytkie. Ty sama przechodzisz nas urodą, wdzięcznością, bogactwy i dary niebieskiemi i czcią u Boga. Wiele córek nazbierały skarbów, wdzięczności, urody, łaski i cnót wielkich: aleś ty wszytkie przeniosła, jako palma nad drzewy, jako cedry nad lasem, jako słońce nad gwiazdami, jako balsam nad woniami. Żadna z nas taka nie jest, żadnej ta dostojność dana nie jest, aby matką nawyższego Boga być miała. Z ciebie wynijdzie błogosławieństwo rodzaju ludzkiego: w twoim się żywocie pocznie, z którego wszytek świat błogosławioną cię zwać i sławić będzie.


Te słowa z Nieba posłane, z rady Trójcy Świętej puszczone, tak nowe i niesłychane w starym zakonie pozdrowienie, jako nam ustawicznie słodnąć w sercu i w ustach naszych nie mają? Z tych aniołowie się uweselają i one śpiewaniem powtarzają, w których się zaczyna odkupienie nasze, w których jest początek naszej z Nieba ewangelji, któremi sobie miłość i łaskę Bożą ku nam w serce wbijamy i w pamięć ustawiczną; któremi chwalim Pana Boga, iż taką sobie Pannę za Matkę wybrać raczył, i tak ją uczcił. A to dla nas, aby przez nię do nas przyszedł, i z niej się narodził. I cieszym się odkupieniem naszem i sławą jej, przydając one słowa Elżbiety: błogosławiony owoc twój Jezus i onę modlitwę: Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej.

 

Źródło: Skarga pośród nas, Wydawnictwo Apostolstwa Modlitwy, Kraków 1936, s. 36–37. Tytuł pochodzi od Redakcji.