Środowiska – Zwyczaje – Cywilizacje
 
Maryja arcydziełem Boga
Leonard Przybysz

Na tym pięknym obrazie widzimy św. Joachima w towarzystwie swojej ukochanej córki, Najświętszej Maryi Panny, przedstawionej tutaj jako dziecko. Jakże wielką misję miał do wykonania ojciec przyszłej Matki ­Zbawiciela…

 

Choć na tym obrazie nie widać śladów sztuki średniowiecznej, tak wspaniale oddającej wszelkie szczegóły duchowej doskonałości Osób Świętych, to bez wątpienia udało się autorowi tego dzieła wyrazić ogromną troskliwość i czułość, którą św. Joachim okazuje swej ukochanej Córeczce. Ona jest małą Królową, trzymającą gałązkę lilii – symbol cnoty czystości i niewinności.

Na dziecięcym Obliczu Maryi te cnoty błyszczą wielkim blaskiem. Gdy Najświętsza Dziewica osiągnie wiek dojrzały, te i inne cnoty sięgną szczytu doskonałości.

 

W Jej Obliczu odbija się coś niebiańskiego. Coś, co u nas, biednych grzeszników, wzbudza wielki respekt, podziw i miłość, jak również chęć – choćby w niewielkim stopniu – naśladowania Świętej Dziewicy.

 

Popatrzmy raz jeszcze na Jej twarz! Czy nie chcielibyśmy usłyszeć choć kilku słów, które wychodzą z ust Maryi? Na pewno w tych słowach pobrzmiewałby dźwięk niebiańskiej muzyki, która sprawiałaby nam wielką rozkosz. Chcielibyśmy słuchać tego dźwięku przez całą wieczność. Byłoby to dla nas czymś piękniejszym niż głos anioła…

 

Czy możemy obojętnie patrzeć na Jej twarz? Kontemplując ją, jesteśmy jakby „zahipnotyzowani”. Zresztą, trudno jest wyrazić słowami stan naszego ducha!

Tak, Maryja jest Królową Stworzenia, a więc również jest Królową Aniołów. Teologowie mówią, że bunt złych aniołów miał miejsce w momencie, kiedy Bóg objawił wszystkim aniołom, że Jezus Chrystus, Bóg-człowiek, ma się urodzić z Matki będącej tylko człowiekiem. Bóg wymagał też wobec Niej posłuszeństwa aniołów. Tego już było za wiele pełnemu pychy Lucyferowi (i jego kompanom), który odmówił posłuszeństwa. Jego Non serviam (Nie będę służył) stało się motywem przewodnim wszelkich rewolucji.

 

Maryja jest poczęta bez grzechu pierworodnego. Jest to szczególny i wyjątkowy przywilej, który posiada tylko jeden człowiek. Maryja jest więc Arcydziełem Bożym. Tak uczy Kościół i wielu wielkich świętych, jak Ludwik Maria Grignion de Montfort czy Maksymilian Maria Kolbe.

 

Leonard Przybysz

 

Spis treści:
UWAGA!
Przymierze z Maryją
WYSYŁAMY
BEZPŁATNIE!