Na wschodnich Kresach naszej Ojczyzny, w krainie żyznych czarnoziemów i czystych jak kryształ rzek, na urokliwym wzgórzu niedaleko Stanisławowa wybrała swoje miejsce Matka Boża Bołszowiecka…

Nie znamy autora tego obrazu. Legenda głosi, że odnalazł go w rzece hetman Marcin Kazanowski, wojewoda podolski i kasztelan halicki, ratując się z tureckiej niewoli. Nie wątpiąc, że był to cud za wstawiennictwem Najświętszej Panienki, pobożny wielmoża ufundował kościół w podzięce za ocalenie mu życia. W 1624 roku ponad niewielką wsią Bołszowce została wzniesiona barokowa świątynia. Hetman Kazanowski spoczął w jej podziemiach, tak jak sobie zażyczył, w sąsiedztwie wizerunku Madonny, którą pokochał najbardziej na świecie.

W 1777 roku obraz Matki Bożej Bołszowieckiej został ukoronowany przez arcybiskupa lwowskiego Wacława Hieronima Sierakowskiego. Od tej pory Bołszowce stały się głównym celem pielgrzymek dla wiernych z całych Kresów. Były dla Lwowa i Stanisławowa tym, czym jest dziś Kalwaria Zebrzydowska dla Krakowa. Królowa Świata, bo tak nazywano bołszowiecki wizerunek Maryi, była czczona przez wiele pokoleń Polaków, Rusinów i Litwinów, czyniąc niezliczone cuda i rozlewając łaski na całą Rzeczpospolitą.

Nic dziwnego, że to miejsce bardzo przeszkadzało diabelskim zastępom, dlatego starały się je za wszelką cenę unicestwić. W czasie I wojny światowej, gdy w bitewnych zmaganiach wokół Bołszowiec zginęły tysiące ludzi, kościół uległ poważnym zniszczeniom. Odbudowa skończyła się rok przed wybuchem II wojny światowej. Kiedy Polska utraciła Kresy wschodnie i Polacy musieli opuścić tę ziemię, zabrali ze sobą cudowny obraz, który obecnie znajduje się w gdańskim kościele św. Katarzyny.

W tym samym czasie bolszewicki antychryst zamienił sanktuarium w Bołszowcach na magazyn i stajnię. Dopiero w roku 2001 rozpoczęła się odbudowa świątyni, w której co roku odbywa się Franciszkańskie Spotkanie Młodych Archidiecezji Lwowskiej. Życie religijne powoli odżywa, a razem z nim kult Matki Bożej Bołszowieckiej, która powróciła tam w wiernej kopii. Obraz został procesyjnie wprowadzony do sanktuarium i poświęcony przez ks. abp. Mieczysława Mokrzyckiego 14 lipca 2019 roku.

Marcin Więckowski