Rozbójnicy, dowiedziawszy się o królewskich darach, w nocy [10/11 listopada 1003 r.] napadli na modlących się pustelników, żądając od nich wydania im skarbów. Nie wierząc zeznaniu pustelników, że skarby [zostały] odesłane królowi, a chciwi zdobyczy, nic znaleźć u nich nie mogąc, przywiązują ich do słupa, biczują, rozpalonymi głowniami dręczą ciało, a w końcu mieczem ich ścinają. - Król, uwiadomiony o tym co zaszło, z wielką uroczystością sprowadził ich zwłoki do m. Kazimierza, skąd w 1005 r. przeniesiono je do Gniezna.