Najstarszym i bez wątpienia najcenniejszym zabytkiem Bydgoszczy jest katedra pw. Świętych Marcina i Mikołaja. Malowniczo położona nad brzegiem Brdy, tuż przy Starym Rynku, skrywa w swoich murach prawdziwy skarb – łaskami słynący obraz Matki Bożej, uznawany przez historyków sztuki za jeden z najpiękniejszych wizerunków maryjnych na ziemiach polskich.
Przedstawia on postać stojącej Madonny koronowanej przez aniołów. Matka Boża lewą ręką podtrzymuje Jezusa, w prawej zaś trzyma rozwiniętą pąsową różę. W lewym dolnym narożniku obrazu widzimy postać modlącego się mężczyzny, wokół którego wije się banderola z łacińskim napisem: Mater Dei Memento Mei – Matko Boża pamiętaj o mnie.
Wedle tradycji obraz został ufundowany w 1466 roku jako wotum za zwycięskie walki z Krzyżakami w czasie wojny trzynastoletniej. Od początku wizerunek otoczony był aurą cudownej łaskawości, o czym wspominają wizytatorzy parafii. W podzięce za doznane łaski wieszano na nim wota – sznury korali, klejnoty, zausznice, łańcuszki, medaliki, szkaplerze, wisiorki.
Kult Matki Bożej osłabł nieco podczas niewoli narodowej. Odrodził się po odzyskaniu niepodległości, okrzepł i rozwinął – po II wojnie światowej. Wizerunek był dwukrotnie koronowany. Pierwszej koronacji, samej Maryi, dokonał 29 maja 1966 prymas Polski kard. Stefan Wyszyński. Nazwał on Madonnę – Matką Bożą Pięknej Miłości. W ceremonii brał udział ówczesny metropolita krakowski, kardynał Karol Wojtyła, który 7 czerwca 1999 roku, po 33 latach od tamtej uroczyści, przybył do Bydgoszczy jako papież Jan Paweł II. W trakcie Mszy Świętej na bydgoskim lotnisku udekorował obraz, nakładając na skronie Jezusa i Maryi papieskie korony. To wielkie wydarzenie, które zgromadziło 600 tysięcy wiernych, w znaczący sposób wpłynęło na rozwój kultu obrazu Najświętszej Dziewicy, przed którym gromadzą się dziś wierni, by prosić o łaski, oddając swoje sprawy w dobre ręce bydgoskiej Matki Pięknej Miłości.
DMB
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy