Strony Maryjne
 
Madonna z Kępy Polskiej

Kępa Polska to niewielka nadwiślańska wieś oddalona niespełna 30 kilometrów na południowy wschód od Płocka. Pierwsze wzmianki o jej istnieniu pochodzą z XV wieku, kiedy to była gniazdem rodzinnym Kępskich herbu Jastrzębiec.

 

Według miejscowej tradycji, około 1700 roku mieszkańcom jednej z chat położonych tuż przy Wiśle ukazała się Matka Boża. Niedługo po niezwykłym objawieniu mieszkańcy wioski wyłowili płynący w górę rzeki obraz przedstawiający Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie. Na pamiątkę tych dwóch wydarzeń dom został zamieniony w kaplicę, w której umieszczono znaleziony wizerunek. Od tego momentu obraz Matki Bożej stał się przedmiotem szczególnego kultu, zarówno wśród miejscowej ludności, jak i gromadzących się tu coraz liczniej pielgrzymów.

 

Po kilku latach, na miejscu domu, który uległ zniszczeniu na skutek powodzi, stanęła duża drewniana kaplica, do której przeniesiono obraz. Opiekę nad nią powierzono płockim benedyktynom.

 

W 1735 roku w podziękowaniu za łaski tu wyproszone, widoczne na obrazie postaci Maryi i Archanioła Gabriela, zwiastującego Dziewicy radosną nowinę, zostały przystrojone srebrnymi sukienkami, ufundowanymi przez Walentego Żółtowskiego, opata klasztoru Benedyktynów w Płocku.

W latach 1785–1786 właściciel Kępy, podkomorzy wyszogrodzki Klemens Nakwaski, wzniósł obok kaplicy nową, murowaną świątynię pod wezwaniem św. Klemensa. W sercu kościoła – w ołtarzu głównym – umieszczono słynący łaskami i otoczony już wielką czcią obraz ze sceną Zwiastowania. W tym miejscu pozostał na stałe.

 

Do dziś odbiera zasłużoną cześć wiernych, którzy zachęceni wielowiekowym kultem, ale też osobistym przywiązaniem przychodzą do Kępskiej Madonny. W Jej ramionach znajdują ukojenie, przez Jej ręce przedstawiają Jezusowi Chrystusowi wszystkie swoje troski i kłopoty, bo któż, jeśli nie kochająca Matka, wysłucha swoje dzieci i wspomoże we wszystkich potrzebach. Ona jest bowiem Pośredniczką wszelkich łask!

 

To właśnie tu, w Kępie Polskiej – z dala od głównych dróg, w ciszy i spokoju można poczuć, jak słodka jest miłość Najświętszej Maryi Panny.

 

DMB

 

Redakcja dziękuje czcicielowi Matki Bożej Kępskiej, Panu Zdzisławowi Jankowskiemu z Elbląga za nadesłane materiały.