Temat numeru
 
Światło Chrystusa
Leonard Przybysz

Z okazji świąt Bożego Narodzenia warto, dla naszego duchowego pożytku, rozważać słowa Pana Jezusa, który powiedział o Sobie: Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia (J 8,12).

 

Według św. Bazylego, Boskie światło jest obecne i odbija się w różnorakiej formie, podobnie jak w lustrze, w rozmaitych stworzeniach. Można powiedzieć, że gdy objawia się znaczenie jakiejś rzeczy, to owa Boska obecność daje mu światło. Dusza w stanie łaski uświęcającej jest cudownie piękna, ponieważ odzwierciedla Boga. Każdą duszę w stanie łaski rozświetla Boskie światło, podobnie jak witraże katedry rozświetla światło słońca.


Wielki myśliciel katolicki Plinio Corrêa de Oliveira upatrywał światła par excellence w Jezusie Chrystusie, wzorcu doskonałym. Doktor Plinio nawiązując do słów proroka Izajasza: Światło zajaśnieje dzisiaj nad nami, bo narodził się dziś dla nas Pan, a nazwany będzie Bogiem Przedziwnym, Księciem pokoju, Ojcem przyszłego wieku (Mszał Rzymski, Narodzenie Pańskie, Msza o świcie, antyfona na wejście), czyni taki komentarz: Mroki, które spowijały ziemię, gdy narodził się Zbawiciel, były bałwochwalstwem pogan, sceptycyzmem filozofów, zaślepieniem żydów, nieugiętością bogatych, buntem i lenistwem ubogich, okrucieństwem władców, chciwością ludzi interesów, niesprawiedliwością praw, nieprawidłowym ukształtowaniem państwa i społeczeństwa, poddaniem całego świata rzymskiej dyktaturze. I z najgłębszej ciemności tych mroków Jezus Chrystus wyłonił się jako światło. A co jest zadaniem światła? Oczywiście rozproszyć mroki. Istotnie, stopniowo zaczęły one ustępować. I w porządku rzeczy widzialnych, zwycięstwo światła było ustanowieniem chrześcijańskiej cywilizacji, która w czasach swej integralności była, pomimo uchybień nieodłącznych od tego co ludzkie, autentycznym Królestwem Chrystusa na ziemi.


Na koniec przytoczmy jeszcze jakże prawdziwe i piękne słowa pewnego średniowiecznego autora: Jutrzenką, która przyniosła nam Słońce Chrystusa, była Maryja, Niepokalana Matka Boga. Jej dziewicze zrodzenie Jezusa porównuje się do promienia słońca, który przechodzi przez szkło, ale go nie niszczy: „Transit, sed non frangit”.

Spis treści:
UWAGA!
Przymierze z Maryją
WYSYŁAMY
BEZPŁATNIE!