Tu uważamy za konieczne podkreślić, że świadomość (…) braterskiej i powszechnej wspólnoty, którą zasady nauki chrześcijańskiej budzą i rozwijają w ludziach, nie burzy miłości ku własnej ojczyźnie, ku jej tradycjom i sławie, jako też nie zabrania pracy dla powiększenia jej dobrobytu i rozwoju słusznych interesów.
Nauka ta bowiem poucza nas, że Bóg ustanowił, iż w miłowaniu mamy kierować się rozumną kolejnością, według której bardziej mamy miłować tych i więcej świadczyć dobrodziejstw tym, którzy są z nami związani ściślejszymi więzami. Wskazał na to sam Boski Mistrz swym postępowaniem, pałając szczególną miłością ziemi ojczystej i gorzko płacząc z powodu zagrażającej Miastu Świętemu ruiny. Wszakże godziwa i uporządkowana miłość własnej Ojczyzny nie powinna nas czynić ślepymi na powinność obejmowania miłością wszystkich ludzi oraz nie powinna nam przeszkadzać, byśmy pokój niosącym światłem miłości obejmowali wszystkich ludzi wraz z ich interesami.
Przedziwna jest nauka miłości i pokoju, a przyczyniła się ona znacznie do religijnego i cywilizowanego postępu ludzkości. Jej głosiciele – pionierzy, pobudzani i przepojeni nadprzyrodzoną miłością – nie tylko zamieniali w urodzajną glebę nieznającą dotąd pługa ziemię, nie tylko łagodzili różnorakie choroby, ale ich wysiłek szedł również i głównie ku temu, by życie powierzonych sobie ludzi podnieść ku Bogu, po Bożemu je ukształtować i doprowadzić dusze do szczytów świętości, skąd wszelkie sprawy widziane są tak, jak widzi je Bóg. Wznieśli oni pomniki i świątynie dowodzące, do jak wspaniałej wysokości twórczej prowadzi człowieka ideał chrześcijańskiej doskonałości. Co najważniejsze jednak w ich działalności, to przetworzenie ludzi, zarówno mądrych, jak prostaczków, zarówno potężnych, jak słabych, na żywe świątynie Boga i na gałęzie szczepu winnego, którym jest Chrystus. Skarby mądrości i rodzimej sztuki dawnych pokoleń przekazali przyszłości, wszakże ich główny wysiłek zmierzał przede wszystkim ku temu, by przyszłym pokoleniom zapewnić posiadanie bezcennych darów odwiecznej mądrości, która wszystkich ludzi łączy węzłami braterstwa i przyjaźni we wspólnym dzieciństwie Bożym i łasce uświęcającej.
Pius XII Papież, Encyklika Summi Pontificatus, Te Deum, Warszawa 1998, s. 22–23.